Jakie informacje musi znać dziecko?
Dziecko w wieku przedszkolnym powinno znać swoje imię, nazwisko oraz imiona rodziców. To proste informacje, ale ich znajomość to absolutna podstawa dla bezpieczeństwa dziecka. Już kilkulatek jest w stanie zapamiętać nazwę ulicy, przy której mieszka. Nawet jeśli nie pamięta numeru mieszkania – nic nie szkodzi. W sytuacji kryzysowej sama ulica i nazwisko często wystarczą, by ustalić miejsce zamieszkania. Starsze dziecko, w wieku wczesnoszkolnym, dobrze, by znało numer telefonu do jednego z rodziców. Warto jednak, żeby miało ten numer także przy sobie – na przykład w plecaku, saszetce lub włożony do kieszonki kurtki. Gdy jesteśmy poza miejscem zamieszkania, na wakacjach lub wyjeździe do innego miasta, dobrym rozwiązaniem dla najmłodszych pociech jest założenie na rączkę opaski z numerem telefonu do rodzica. Trzeba jednak pamiętać, by na opasce nie wpisywać imienia dziecka. Dziecko zawołane po imieniu może łatwiej obdarzyć obcą osobę zaufaniem i np. oddalić się z nią.
Rozmowy z nieznajomymi
Temat rozmów z nieznajomymi należy poruszać z dzieckiem od najmłodszych lat i dostosowywać ton rozmowy do wieku dziecka. Lepiej unikać podczas takich rozmów straszenia i opowieści o wilkach, co zjadają babcie. W przypadku najmłodszych dobrą pomocą mogą okazać się książki opowiadające o życiowych różnych sytuacjach. Dziecko musi wiedzieć, że nieznajomy to nie tylko ktoś, kto wygląda groźnie. Osoby obce mogą wyglądać przyjaźnie, być młode i uprzejme. Ważne, by dziecko wiedziało, że jeśli odmówi takiej osobie w sposób stanowczy – rodzic nie będzie na nie zły. Dzieci czasem w obawie, że ktoś może uznać ich zachowanie za niegrzeczne, zgadzają się na coś, czego wcale nie chcą. Dobrym sposobem jest przećwiczenie różnych scenariuszy, które mogą spotkać dziecko. Ktoś może poprosić o pomoc w zaniesieniu czegoś do auta, może chcieć pokazać mu małe chomiki czy wskazać jakąś atrakcję w pobliżu. Osobom, które chcą uprowadzić dziecko, w pierwszym kontakcie zależy na tym, by nikt nie zwrócił na nie uwagi. Uczmy dziecko, żeby krzyczało, biegło i nie bało się być stanowcze.
Maluch powinien zdawać sobie sprawę z tego, że są osoby obce, do których można się zwrócić o pomoc. Najlepiej, by był to ktoś z obsługi wydarzenia lub obiektu, w którym przebywamy (personel hotelu, ochrona centrum handlowego, służby lotniska). To są osoby obce, ale z pewnością pomogą.
A co gdy się zgubię?
Wbrew pozorom, nie tak trudno zgubić dziecko – zwłaszcza gdy jesteśmy w tłumie, mamy więcej niż jedno dziecko, a do tego się spieszymy. Choć to mało prawdopodobne, byśmy przeżyli sytuację jak z filmu Kevin sam w domu, musimy profilaktycznie porozmawiać z dziećmi o tym, co powinny robić, gdy stracą nas z oczu podczas wspólnego wyjścia czy wyjazdu.
Co powinno zrobić dziecko, gdy się zgubi?
Po pierwsze: nie ruszać się z miejsca. Dziecko powinno – w miarę możliwości – zostać tam, gdzie zorientowało się, że nie widzi opiekuna. To nie czas na paniczne szukanie dorosłego. Jeśli dziecko nie widzi rodzica, to znaczy, że rodzic też nie widzi dziecka – czyli to on zacznie je szukać. Łatwiej będzie mu znaleźć dziecko, jeśli to będzie stało w jednym miejscu. Jeżeli rodzic nie zjawia się po chwili, dziecko może zwrócić się o pomoc do kogoś obcego. W tym miejscu warto przypomnieć, że są osoby, którym można zaufać – służby mundurowe (policja, straż, ochrona, konduktor). Jeśli nie ma takich osób w pobliżu, dziecko może poprosić o pomoc ekspedientkę lub pracownika sklepu, obok którego się znajduje. Ewentualnie może podejść do innego rodzica z dzieckiem. Dziecko powinno takiej osobie powiedzieć, że się zgubiło, podać imię oraz – jeśli zna – numer telefonu do opiekuna. To scenariusz, który warto z dzieckiem przećwiczyć w domu. Sytuacja, choć czysto hipotetyczna, przećwiczona w warunkach bezpiecznych, będzie łatwiejsza do zniesienia w razie, gdy wydarzy się naprawdę.
Rozmowy warto powtarzać – najlepiej przy okazji
Rozmowy z dzieckiem na temat bezpiecznych zachowań podczas wycieczek i podróży należy przeprowadzać co jakiś czas, ponieważ jednorazowe przedyskutowanie sytuacji nie pozwoli wyrobić w dziecku odpowiednich mechanizmów. Przypomnienie zasad bezpieczeństwa dziecka może być np. stałym elementem podczas pakowania walizki czy bezpośrednio przed wyjściem z domu. Dodatkowo kilkukrotne powtarzanie, na etapie przygotowań do podróży – niejako przy okazji – nazwy hotelu, miasta docelowego czy ulicy, przy której będziecie przebywać podczas wakacji, pozwoli dziecku w sposób naturalny zapamiętać te ważne informacje.